Parę dni temu zawaliłam wszelkie prace domowe, nie pisałam
recenzji, nie uczyłam się, zapomniałam zjeść obiad i kolację. Na szczęście syn
cały dzień w przedszkolu, po południu był u kolegi i wymagał jedynie odebrania,
nakarmienia i położenia spać po szybkiej kąpieli i bez czytania.
W księgarni długo trzymałam w rękach świeżo wydaną powieść
Thrity Umrigar „Odnaleziony świat”. Kupić, nie kupić, poczekać na przeceny? Mam
długą listę książek, których mi brakuje, a których może za chwilę zabraknąć. Co
robić? Pierwsza wydana u nas powieść tej autorki „Przepaść między nami”
podobała mi się, ale troszkę mnie zmęczyła. Jednak mimo wszystko była niezła,
więc koleją powieść kupiłam. I dobrze zrobiłam.
Cudownie się czytało opowieść o czterech przyjaciółkach,
które po latach postanawiają się znów spotkać. Przyczyna nagłej potrzeby
spotkania wesoła nie jest, jedna z nich umiera na raka. Jej ostatnią wolą jest
spotkanie przyjaciółek. Czy będzie to łatwe, czy zdążą, jak uda się im odnaleźć
jedną z nich, skoro nawet rodzice nie
widzieli jej od 20 lat? Książkę czyta się jak sensacyjną powieść, kiedy
koniecznie musimy się dowiedzieć jak się skończy, kto zabił. Tu też, chcemy
poznać tajemnice, chcemy się dowiedzieć jak potoczą się losy kobiet, chcemy
wiedzieć, co czują. Kibicujemy im całym sercem. I bardzo chciałabym, żeby ta
książka miała dalszą część. Odłożyłam ją na półkę z żalem. Już się skończyła. A
tak mi było dobrze przez te parę godzin czytania. Polecam gorąco.
Grzebiac w ksiegarniach internetowych coraz czesciej sie gubie. Czasem kupuje cos, co jest "hitem", o czym wszyscy rozmawiaja - vide 50 porazek Greya, ale szkoda mi miejsca w walizce na ksiazki, ktore potam chowam w toalecie, bo mi wstyd trzymac je na polce w salonie. Dlatego skrzetnie notuje ksiazki, ktore czytasz.
OdpowiedzUsuńMoze zrobisz liste "must read" na ten rok?
Wiesz co bardzo chętnie taką listę zrobię, z tym, że u mnie jest monotematycznie. Indie, Pakistan, Afganistan, muzułmanie, książki o śmierci, nowotworach.Sporadycznie coś innego.
Usuń