Łączna liczba wyświetleń

środa, 25 lipca 2012

wakacyjne lektury

Pochłonęłam kolejną książkę. Tym razem to "Rico, Oskar i złamanie serca" Andreasa Steinhofela.Rico zaprzyjaźnia się z Oskarem, razem też przyjdzie im się zmagać z kolejną aferą kryminalną. Książkę czyta się bajecznie szybko i trudno się oderwać.Jest świetna. Uwielbiam głównie słowniczek narratora. Oto kilka przykładów:
SZOK- kiedy jest się tak wzburzonym, że ciało i mózg ograniczają najważniejsze funkcje życiowe, żeby dojść do siebie, np. po wypadku samochodowym albo kiedy się zauważy, że lodówka jest pusta i wszystkie sklepy już zamknęli, nawet te otwarte do północy.
SZAMPAN-drogi napój z wyciśniętych winogron. Winogrona można też suszyć, wtedy robią się małe i pomarszczone i jako rodzynki lądują w "mieszance studenckiej" albo po namoczeniu w serniku. Nie ma ucieczki dla winogron. To prawdopodobnie najczęściej ścigany owoc świata.
Polecam książeczkę do zakupu do domowej biblioteczki. Chętnie po nią sięgnie dziecko, nastolatek, rodzic i dziadkowie. Ja już się nie mogę doczekać kolejnej części przygód chłopca i jego przyjaciela. A teraz wracam do lektury "Syna cyrku", trochę mi to czytanie nie idzie. Może nie lubię angielskiej literatury?

1 komentarz: