Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 14 czerwca 2012

fotorelacja

Fauna obgryzająca nam drzewka Fauna do zlikwidowania Flora potraktowana EM A wewnątrz króluje SRK. Obrazy malowała moja teściowa A w kuchni ostatnio króluje puszysty sernik (jak zwykle z blogu moje wypieki) A ogólnie leje jak z cebra, ciśnienie moje sobie poszło i zaczęłam się podejrzewać o jakąś chorobę, bo mam ochotę spać cały dzień i całą noc. Ledwo funkcjonuję.

4 komentarze:

  1. To witaj w klubie. Czy ja śpię 3 godziny czy 12, czuję się tak samo. Sernika zazdroszczę przepotwornie :( Pewnie mogłabym kupić twaróg w polskim sklepie, ale to cała wyprawa i bez gwarancji, że cokolwiek wyjdzie w moim piekarniku.
    Obrazy... jak zywe.
    Faunę na pieczeń! ;) Żartuję oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Oj... nie rób tego. Najpierw musiałabyś faunę ubić (chyba nielegalne), zbadać mięcho u weta, poćwiartować (bleeee)... Niech sobie fauna hasa.

      Usuń
  3. o ja tez jestem śnięta ...
    słońca dotkliwie brak.

    dzięki lekturze blogów wiem co jest na drugim zdjęciu, niedawno jedna koleżanka miała ten sam problem

    http://anonim002.blox.pl/2012/06/88.html

    OdpowiedzUsuń