Żyję między przygotowaniem Lu do I spowiedzi, olimpiady z
angielskiego, lekcjami języka polskiego, powtórką z hindi, podróżą do Indii
pana Macieja Wesołowskiego i romansem z kosmitą w kolejnej dramie. Dom zarasta
kurzem, spiżarka wypełnia się butelkami po wodzie źródlanej. Woda pitna z kranu
ma kolor jasno- żółty. Moją przestrzeń życiową usiłuje zawładnąć kosmita. Jak
zwykle.
Wieczorami wspólnie z Lu przeżywamy mrożącą krew w żyłach
historię maga, który chce zawładnąć światem.
Z sukcesów- Lu zdobył pomarańczowy pas w karate, wyróżnienie
na olimpiadzie z matematyki.
Kosmita:
Kosmita:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz