Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Pasztet z czarnej soczewicy


Pasztet z czarnej soczewicy.

Modyfikowałam pasztet mojej mamy w czerwonej soczewicy. Ona pisała, że masa jest dość płynna, moja płynna nie była (przed upieczeniem).

Składniki:

1.       Szklanka czarnej soczewicy (należy opłukać przed ugotowaniem)

2.       2 cebule- dałam jedną czerwoną, drugą białą- drobno posiekane

3.       4 ząbki czosnku- przetarte przez praskę

4.       4 kawałki  selera naciowego- drobno pokrojone

5.       2 marchewki- starte na tarce

6.       Kawałek selera bulwy- starty na tarce

7.       Przyprawy: łyżeczka kuminu, łyżeczka czarnej gorczycy, 2 łyżeczki dal makhani masala (uwaga to ostra przyprawa), łyżeczka mielonej kolendry, łyżeczka słodkiej papryki, majeranek, suszona kolendra, świeża pietruszka, koperek, sok z cytryny, sól, sos sojowy.

8.       3 jajka

9.       2 łyżki otrębów owsianych i ¾ szklanki płatków owsianych

10.   2 łyżki słonecznika, 5 pomidorów suszonych (ja mam takie suche, nie w zalewie).

Soczewicę gotujemy do miękkości, ja dałam 2 szklanki wody do gotowania, może mogłam dać ciut więcej wody i dłużej gotować to zrobiłaby się papka, a tak była jędrna. Potem wsadziłam ją pod kołdrę na jakieś 2 godziny.

W tym czasie namoczyłam nasiona słonecznika i pokrojone pomidory suszone.

Cebulę i czosnek smażyłam na oleju, jak się zeszkliły cebule dodałam kumin i gorczycę i jeszcze chwilę smażyłam. Przełożyłam do miski. Następnie na oleju smażyłam selery, marchewkę i kolendrę, słodką paprykę, dal makhani masalę,sos sojowy, odsączone pomidory i nasiona. Jak ciut zmiękły warzywa przełożyłam do miski z cebulą. Dałam resztę przypraw i świeże zioła i potraktowaną blenderem soczewicę  (ale nie przejmowałam się specjalnie, żeby cała soczewica stała się papką). Dodałam płatki i otręby, sól, zmieszałam. Jak masa się ostudziła, dodałam jajka rozbełtane. Przełożyłam do formy wyłożonej papierem i piekłam w temperaturze 180 stopni przez 50 minut (piekarnik dałam na góra, dół, bez termoobiegu).

Po ostudzeniu kroimy w plastry i jemy.

Ważne: żeby wydobyć z kuminu i czarnej gorczycy zapach i smak należy zawsze albo smażyć na tłuszczu, do pękania gorczycy, albo można uprażyć na patelni bez tłuszczu a potem rozgnieść. Wszelkie indyjskie przyprawy lubią smażenie, prażenie, żeby wydobyć z nich zapach i smak. Do pasztetu można dodać inne ulubione warzywa, można dodać przecier pomidorowy. Pasztet jeśli kojarzy się z czymś do rozsmarowania to ten taki nie jest. Jest to raczej rodzaj batanona do gryzienia, z różną konsystencją.

Ja do mojego jeszcze dałam trochę wiórków kokosowych i płatków migdałów, bo mi zalegały na blacie i psuły poczucie ładu.

 

1 komentarz: