Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 6 września 2016

nadal wrzesień, a już nowy wpis?

Rozmowy z początkiem roku szkolnego.
-Mamo, na historii mieliśmy zastępstwo. Oglądaliśmy podręcznik. Ale wiesz, Pan nie pamiętał czego bogiem był Hermes.
- no, ale ty wiedziałeś? Czemu się nie zgłosiłeś?
- No co ty, matka, ja lubię tego nauczyciela najbardziej z całej szkoły, nie mogłem mu zrobić takiej wiochy.
Kurtyna.
Wizyta u laryngologa.
-mamo ten facet jest czadowy. Uwielbiam jak mnie bada laryngolog, zagląda mi do uszu, do nosa, do gardła. I chciałbym mieć takie krzesło do jeżdżenia po całym pokoju. Normalnie gościu jak z gry komputerowej. Kiedy następna wizyta?
Kurtyna.
Początek roku chwilowo przebiega bez większych problemów. Wychowawczyni nie spełnia norm urody według Młodego, ale może nadrobi wiedzą? Matematyk zaskarbił sobie uczucia Młodego, powinno pójść gładko. Wcześniejsze chodzenie do spania zaowocowało dłuższymi sesjami wspólnego czytania.
Czekam na początek wszelkich zajęć dodatkowych, krystalizują się powoli godziny.

Jedynie ciemność o zbyt wczesnej porze nie nastraja mnie optymistycznie. Obsesyjnie kocham lato, gorąco i słońce. I już cierpię.

14 komentarzy:

  1. Powodzenia dla Lucka w 4 klasie!
    Cieszę się, że Pani pisze z humorem i dystansem do siebie i świata.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Kasiu, czemu Pani skasowała mój wpis dotyczący budowy DOMU MISI??? Oj nieładnie.Podejrzana sprawa... czyż nie tak???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój wpis również dotyczący budowy Domu Misi został skasowany,myślałam że to przypadek ale już widzę że niestety nie......faktycznie bardzo to podejrzane....

      Usuń
    2. dziwne, nie moderuję komentarzy, nie wprowadziłam blokady dla komentarzy anonimowych, więc można sobie na mnie pojeździć bez ograniczeń? Podejrzane są dziwne komentarze. To moja ostatnia odpowiedź. I wprowadzę moderację komentarzy skoro anonim tak się o to uprasza.A jeśli chodzi o Dom Misi jest strona Kolibra, można sprawdzić co robimy. To jest blog prywatny. Jak widać chyba po wpisach.

      Usuń
    3. Cóż..... widać najlepszą formą obrony jest atak... wchodziłam na stronę Kolibra kilkakrotnie szukając informacji dotyczących tego co dzieje się w powyższej sprawie i niestety nie ma tam żadnych informacji dotyczących obecnych postępów w budowie Domu Misi. Jeśli jednak takowe są , a ja nie jestem kompetentna aby je znalezć na stronie bardzo proszę o link do nich. Jak dobrze pamiętam była Pani współinicjatorką tego przedsięwzięcia więc proszę się nie obrażać i nie reagować agresją jeśli ktoś pragnie uzyskać informację odnośnie tego przedsięwzięcia. Pozdrawiam. Zofia.

      Usuń
    4. Dziękuję za wpis nie anonimowy. Co do budowy Domu Misi stoimy chwilowo w miejscu, z braku środków, mamy działkę, mamy projekt, czeka nas wycięcie drzew na działce i nadal wiele spraw papierowych. Nadal utrzymujemy mieszkanie dla rodziców.To w dużym skrócie.Koliber obecnie stara się działać na oddziale, aby bezpośrednio wspierać dzieci i ich rodziców. Organizowane są zajęcia dla dzieci, pomoc psychologiczna. Jak tylko pojawią się konkrety dotyczące Domu podam na blogu linka do informacji. Przepraszam za mój dosyć ostry ton, może mi Pani oczywiście nie wierzyć, ale nigdy nie usuwałam żadnego komentarza z tego blogu, bo...zwyczajnie tego nie umiem zrobić. Owszem jakieś komentarze usuwają się same jako spam. Dlaczego tak się dzieje nie mam pojęcia. Nie jesteśmy dużą organizacją ale staramy się cały czas robić ile w naszej mocy.

      Usuń
    5. A jak wiecie powstał w międzyczasie Dom Ronalda MacDonalda, w którym mieszkają rodzice dzieci onkologicznych. Po ankietach okazało się, że obecnie pierwszą potrzebą jest właśnie wsparcie psychologiczne zarówno dla rodziców jak i dzieci w trakcie a także po leczeniu. Projekt więc jest obecnie w fazie poprawiania przez firmę, która robiła projekt pierwotny (robią to nam za darmo), będzie nieco mniejszy i będzie uwzględniał aktualne potrzeby.Działka jest w posiadaniu stowarzyszenia, więc możecie być spokojni, że pieniądze nie zostały wydane, ani zdefraudowane. Mamy nadzieję,że uda się nam dostosować do aktualnych potrzeb i wyjść im na przeciw.A Koliber każdej soboty jest na oddziale i z wielka radością współpracuje bezpośrednio z dziećmi i rodzicami. Efekty widać w postaci wystaw plastycznych, które już się odbyły, a będą kolejne. Postaramy się uruchomić bloga na stronie Kolibra, żeby można było obserwować działania. Zapraszam również do polubienia Kolibra na fb.

      Usuń
    6. Dziękuję za zamieszczone informację dotyczące aktualności w sprawie budowy Domu Misi i Fundacji Koliber. Będę czekała z niecierpliwością na kolejne posty jak posuwają się prace budowlane i co już Państwu udało się dokonać w tej sprawie. Kibicuję temu przedsięwzięciu już od dłuższego czasu i wspieram finansowo,aby ta piękna idea przekuła się z projektu w gotowy Dom dla chorych dzieci i ich rodziców. Pozdrawiam i czekam na dalsze informację na stronie Kolibra. Zofia.

      Usuń
    7. Przedstawię się, Magdalena Herba.
      Pani Katarzyno to co Pani pisze o działaniu Kolibra na oddziale onkologii i hematologii jest nie prawdą. Jestem z wnuczką w szpitalu prawie 9 miesięcy i nie widziałam i nie słyszałam nic o Kolibrze.

      Usuń
    8. https://www.facebook.com/koliberdladzieci/?fref=ts
      wieczorem albo jutro wstawię zdjęcia, teraz podsyłam link do fb. tam są cały czas aktualne zdjęcia.

      Usuń
  3. Nie wiem o jakim wpisie Pani(Pan?) mówi? Nie zaglądałam do internetu od paru dni, więc jakoś trudno byłoby mi cokolwiek skasować. Gdzie był ten wpis? Zawiadomienia o komentarzach dostaję na maila, otrzymałam ostatnio dwa takie powiadomienia, w tym ostatni to własnie ten w którym zostaję oskarżona o coś czego nie zrobiłam. Dziwne....? Czyż nie tak...?

    OdpowiedzUsuń
  4. Moze lepiej w ogole wylaczyc mozliwosc komentowania, skoro pojawiaja sie jakies dziwne teksty... Pozdrawiam Mame Misi i Lucusia! Ka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko przemija, może czas zamknąć bloga, skoro i tak mało piszę.Pozdrawiam Ka!

      Usuń