Łączna liczba wyświetleń

środa, 16 lipca 2014

wakacje

Długo mnie tu nie było. Wiele się działo, ale głównie w mojej głowie. Nie był to czas na pisanie. 
Świadectwo, które obudziło stare podejrzenia wobec Lu. Moje doły i dolinki. Powątpiewanie w samą siebie. 
W każdym razie od dzisiejszego wieczoru będziemy daleko od zasięgu sieci komórkowej, mam nadzieję, że uzupełnię wpisy, bo jeśli nie to istnienie tego bloga będzie mijało się z celem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz