Mamo, okłamałem dzisiaj panią z polskiego. Wiesz, dostałem 5 ze sprawdzianu z przymiotników i rzeczowników. Trzeba było znaleźć w tekście, napisać jaki rodzaj, przypadek i liczbę. No i dostałem maksymalną ilość punktów.
Ale pani pytała czy się uczyłem. Powiedziałem, że oczywiście. Po pierwsze chciałem pani zrobić przyjemność. Po drugie nie mogłem powiedzieć, że się nie uczyłem, bo to byłoby niepedagogiczne.
Kurtyna.
Muszę zmienić system nagradzania. Młody chce za piątki chodzić na sushi. Obawiam się, że przy ilości sprawdzianów jakie mają będę musiała się za chwilę zadłużyć.
Bystrzak :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! Dużo zdrówka, samych radosnych chwil spędzonych w gronie rodziny i słonecznych dni na codzień :) Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuń