Łączna liczba wyświetleń

sobota, 13 czerwca 2015

czerwcowo

Lucjan przeżył swoje pierwsze rozstania z mamą, był 3 dni na zielonej szkole. Pierwsze koty za płoty.
Zdecydowaliśmy się też wreszcie wyjechać na wakacje, z tym, że chłopaki mnie przegłosowały i lecimy do Hiszpanii.
Tymczasem jednak zbliża się koniec roku, moc zawodów, próba zdania na żółty pas przez Lu.
A ja sobie powolutku coś tam tłumaczę, ogarniam dom, trochę ogród. W przycinaniu krzewów mam pomocników.
Ale o tym niech opowiedzą zdjęcia.









3 komentarze:

  1. Piękne kwiaty :) I ta sarenka... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW, super widok za oknem :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurczaki,zawsze marzyłam o sarenkach podchodzących pod moje okna..... pozdrawiamy
    ewaijolusia

    OdpowiedzUsuń