Dużo się dzieje. Dużo się dzieje w mojej głowie. Dużo w niej
sprzeciwów, złości, rozczarowań. Buntuję się, rezygnuję, macham ręką, robię
swoje. Mam wrażenie, że przykładam się do złego. Daję pozwolenie. Unikam
konfrontacji. Nie zamierzam być Don Kichotem. Nie umiem. Nie chcę.
Na każdym kroku tak mam. Zdrowa żywność, autokary bez pasów,
obowiązkowy różaniec, obowiązkowa wycieczka…..
Mam ochotę uciec, zaszyć się gdzieś w Tybecie, poznać własną
tożsamość.
Nie muszę mieć, nie muszę chcieć, nie muszę…muszę. Nie wiem.
Październik. Trudny miesiąc. Miesza się radość ze zbliżającej
się 15 rocznicy ślubu i smutek z powodu 9 rocznicy śmierci Misi. Obie daty dzieli
zaledwie parę dni.
Diwali, masa zajęć dodatkowych, targi książki. Październik
nie pozwala mi się skupić na sobie, na swoich uczuciach. Każe mi po kolei
wypełniać zadania.
Na rozdrożu. Między pamięcią o ludziach, którzy nam pomagali,
pomagają, o ludziach, którzy o nas pamiętają. I w zderzeniu z ludźmi, którzy z
racji urzędu powinni nas wspierać, a obijamy się o nich, traktują nas jak
powietrze, wydali wyrok, ocenili.
Ukrywam się pod stosem gramatyki hindi, zapadam się w
ciepłej kołdrze i koję myśli z Tiziano Terzanim. Odrabiam lekcje. Pokazuję świat,
odgarniając grubą warstwę fałszu i reklamowego brokatu. Próbuję być, a nie
mieć. Upadam.
Stoję zaskoczona przed bezwzględną logiką własnego prawie
ośmiolatka.
Czerpię radość oglądając moich ukochanych hero. Aby stanąć
przed kolejnym dniem.
Ja nienawidze pazdziernika!!!!! DOGLEBNIE
OdpowiedzUsuńCztery lata temu w pazdzierniku umarl moj tata (6 lat temu -w pazdzierniku - babcia, jego mama). Rok temu w pazdzierniku umarl nasz kot.
A rocznica poznania sie z moim mezem wypada dzien przed dniem smierci mojego papy.
tez nie lubię...nie października a całej jesieni
OdpowiedzUsuńkiedy się zbliża mam tylko czarne myśli, czekam na cos nieoczekiwanego co rąbnie w głowę i nie da się podnieść
w życiu kilka zdarzeń poważnych, choroby bliskich, dzieci...jesień uświadamia przemijanie a to marna perspektywa
o Misi pamiętam...już za kilka dni smutna kolejna rocznica
malgog